Miki zaczął swój wieczór wolno i spokojnie, ale teraz musi uwijać się jak w ukropie – zadzwoniła do niego zmartwiona Minnie, która czeka na niego na wielkim balu. Na szczęście Pluto pomaga zmusić oporny frak do współpracy i szybko przygotowuje Mikiego do wyjścia. Jednak bez biletów w kieszeni.
Czy jest coś lepszego niż drzemka w wygodnym fotelu z wiernym psem u stóp? Miki zaczął swój wieczór wolno i spokojnie, ale teraz musi uwijać się jak w ukropie – zadzwoniła do niego zmartwiona Minnie, która czeka na niego na wielkim balu. Na szczęście Pluto pomaga zmusić oporny frak do współpracy i szybko przygotowuje Mikiego do wyjścia. Gdy okazuje się, że Miki nie ma przy sobie biletów, Pluto ratuje sytuację. Teraz tylko muszą przedrzeć się przez miejski ruch, żeby dotrzeć na czas.